W pracy programisty stresujących sytuacji jest dużo. W codziennym życiu też nie brakuje powodów do zmartwień. Jestem panikarzem, denerwuje się bardzo często. Dlatego musiałem znaleźć rozwiązanie tego problemu, by nie zejść na zawał przed czterdziestką. Podzielę się z Tobą, gdzie możesz znaleźć wiedzę o tym, jak poradzić sobie ze stresem i zmartwieniami. Jak przestać się martwić i zacząć żyć?
Moja historia
To już było kilka lat temu, w tym samym dniu co byłem na rozmowie rekrutacyjnej w Diagnostyce, dowiedziałem się, że zostanę tatą. Miałem trudną decyzję do podjęcia, czy z małej podgórskiej miejscowości przeprowadzić się do dużego miasta i stawić czoła czekającym mnie wyzwaniom. Nie było prosto zdecydować czy zrezygnować z wyrobionej już sobie opinii i zaczynać wszystko od nowa.
Zaryzykowałem, duży wpływ na to miała moja żona. Przeprowadziliśmy się do Krakowa. Pierwsze dwa tygodnie pracy to był dla mnie koszmar, stresowałem się praktycznie wszystkim. Codziennie rano zbierało mi się na nudności. Dosłownie trzęsłem się z nerwów. Cały ten stan był wywołany tylko i wyłącznie przez moją psychikę. Wszyscy w nowej pracy byli dla mnie mili i wyrozumiali.
Stresujące sytuacje zdarzają się praktycznie codziennie. Teraz w dobie panującego koronowirusa i powszechnej paniki, ciężko jest zachować zimną krew. A dla takiego panikarza jak ja to dopiero jest wyzwanie!
Telewizja
Wiesz, co możesz zrobić, by stresować się mniej? Wyrzuć telewizor. Filmów w tv nie opłaca się oglądać, ponieważ, reklamy trwają tyle, że zapominałem, co oglądałem. Wiadomości pokazują, tylko negatywne sytuacje, przez co ciągle widzimy, jak to jest na tym świecie źle. Wiecznie przegadujący i kłócący się politycy podnoszą tylko niepotrzebnie ciśnienie.
Wszyscy narzekają na uzależnienie się od gier, mediów społecznościowych, internetu, ale nie słyszałem nigdy zebranych “ekspertów” opowiadających o tym, jak dla wielu Polaków nałogiem stała się telewizja. Dzień po dniu miliony twoich rodaków traci wolny czas przed tym grającym pudłem. Należysz do tej grupy?
Zdaję sobie sprawę z tego, że pomysł pozbycia się telewizora może wydawać Ci się skrajny. Zapewniam Cię jednak, że to dobra decyzja, oprócz zmiany nastroju na lepszy, odzyskasz sporo godzin cennego życia.
No dobra, ale skąd będziesz wiedział, co się wydarzyło na świecie? Powiem Ci szczerze, zmieniłem całkiem nastawienie do informacji, jeżeli dzieje się coś, na co i tak nie mam kompletnie wpływu to dlaczego mam się tym denerwować? Co to da? Czemu ma to służyć? Mam bezsensownie karmić swój strach i stres?
Od poznawania istotnych wiadomości mam ludzi. Moja żona czyta artykuły na internecie, śledząc bieżącą sytuację. Moim dodatkowym źródłem są koledzy w pracy i znajomi. Człowiek ma to do siebie, że uwielbia plotkować. Nie czuję, że mnie coś omija, a bardzo często usłyszane informacje jednym uchem wpuszczam, a drugim wypuszczam. Możecie mnie nazwać ignorantem, ale dla mnie to lepsze rozwiązanie niż wieczny stres i nerwy.
Jak przestać się martwić i zacząć żyć
Rozwiązanie swojego problemu związanego ze stresem znalazłem w książce Jak przestać się martwić i zacząć żyć. Zawarta w niej wiedza jest ponadczasowa. Przetestowałem kilka sposobów na to, by przestać się denerwować, znalazłem ten, który mi najbardziej odpowiada i stosuję go codziennie. To naprawdę działa, nie jestem już chodzącym kłębkiem nerwów.
Jeżeli też masz ten problem, to przeczytaj tę książkę i ciesz się życiem.
